Przyducha to zjawisko braku tlenów w zbiornikach wodnych, powodowane przez długotrwałe upały. Gwałtowny spadek tlenu zawartego w wodzie pociąga za sobą masowe wymieranie ryb i innych żyjących w niej zwierząt. Oczywiście śnięte ryby nie nadają się do spożycia, a błyskawicznie rozmnażające się w nich bakterie mogą powodować nie tylko zatrucia, ale i uszkodzenie wątroby.
W ostatnich latach upały coraz bardziej dają się we znaki Polakom. Temperatura wody dochodzi nawet do 25 stopni Celsjusza, a według prognoz podawanych przez gazeta.pl, może przekroczyć nawet 30 stopni. Powoduje to masowe wymieranie ryb na Warmii i Mazurach oraz w niektórych rejonach Podkarpacia. W internecie pojawił się robiący wrażenie film z jeziora Łaśmiady, na którym możemy zobaczyć prawdziwe skutki przyduchy.
Upały nie ustąpią
W środę termometry na Dolnym Śląsku wskażą 35 stopni. W regionach południowo–zachodnich pojawią się burze.
W czwartek strefa burz rozszerzy się o całą zachodnią część kraju. Parno i bardzo gorąco będzie w centrum oraz na wschodzie. Tam prognozujemy wartości od 32 st. C do 34 st. C, a na zachodzie nawet do 36 stopni.
Czytaj też:
Upały powrócą. IMGW wydał ostrzeżenie najwyższego stopnia