Córka żołnierzy wyklętych chce 15 mln zadośćuczynienia za stracone dzieciństwo

Córka żołnierzy wyklętych chce 15 mln zadośćuczynienia za stracone dzieciństwo

Magdalena Zarzycka-Redwan
Magdalena Zarzycka-Redwan Źródło: Facebook / Magdalena Zarzycka-Redwan
Magdalena Zarzycka-Redwan domaga się od państwa polskiego 15 mln złotych za traumę, jaką musiała przeżywać w dzieciństwie. Od 2016 roku aktywistka jest prezesem „Stowarzyszenia Dzieci Żołnierzy Wyklętych”. Swoje argumenty przedstawiła na łamach „Dziennika Wschodniego”.

Urodziła się w więzieniu, do którego w 1949 roku trafili jej rodzice: Stefania i Władysław. Oboje działali w organizacji Wolność i Niezawisłość. On zdobywał broń, ona transportowała amunicję. Stefania Zarzycka, bita podczas przesłuchań, zmarła tuż po urodzeniu córki. Dzieckiem przez dwa lata opiekowały się inne kobiety z więzienia. Po pięciu kolejnych latach w domu dziecka, Magdaleną mógł zająć się ojciec, który wyszedł z więzienia w 1956 roku. Władysław walczył o odzyskanie skonfiskowanego przez władzę majątku i zmarł na zawał w 1963 roku po kolejnej z rozpraw. Nastoletnia Magdalena po raz kolejny trafiła do domu dziecka, gdzie zaczęto nazywać ją „córką bandyty”.

Magdalena Zarzycka-Redwan swojego ojca zrehabilitowała przed sądem dopiero w latach 90-tych. Przez lata walczyła także o zadośćuczynienie za własne krzywdy. Nadzieję na pomyślny efekt jej starań przyniosła nowelizacja ustawy o uznaniu za nieważne orzeczeń wydanych wobec osób represjonowanych za działalność na rzecz niepodległego bytu Państwa Polskiego. Podkreśla, że chce utorować drogę kolejnym dzieciom „wyklętych” i głośno mówić o ich krzywdzie. 15 milionów złotych to po milionie za każdy stracony rok z życia: dwa w więzieniu i trzynaście w domach dziecka.

Czytaj też:
Konkurs dla uczniów o żołnierzach wyklętych. Wśród nagród broszura z napisem „Tusk won”

Źródło: Dziennik Wschodni, Fakt24.pl