Zepchnęła koleżankę z mostu, łamiąc jej 6 żeber. Przeprosiła SMS-em, teraz próbuje w TV

Zepchnęła koleżankę z mostu, łamiąc jej 6 żeber. Przeprosiła SMS-em, teraz próbuje w TV

Jordan Holgerson tuż po wypadku
Jordan Holgerson tuż po wypadku Źródło: GoFUndMe
18-latka, która zepchnęła swoją koleżankę z 18-metrowego mostu, udzieliła wywiadu w telewizji NBC News. Stwierdziła w nim, że „czuje się źle” z tym co zrobiła.

Kiedy 7 sierpnia w parku Moulton Falls 18-letnia Taylor Smith zepchnęła z mostu 16-letnią Jordan Holgerson, raczej nie zastanawiała się nad konsekwencjami. Te zdecydowanie przerosły jej wyobraźnię. Popchnięta dziewczyna uderzyła w wodę tak niefortunnie, że złamała sześć żeber, przebiła oba płuca, doznała stłuczenia tchawicy i – co najważniejsze – o mało nie zginęła.

Nagranie z tego zdarzenia szybko rozeszło się po internecie, do dziś zresztą jest dostępne na . Co oburza w tej sprawie jeszcze bardziej niż brak zdrowego rozsądku przed popchnięciem, to brak refleksji także i po zdarzeniu. Winowajczyni ani razu nie przyszła do szpitala, by odwiedzić swoją ofiarę. Jedyne przeproszenia przysłała jej przez wiadomość tekstową.

Jordan Holgerson będzie do siebie dochodzić jeszcze przez kilka miesięcy. Dopiero dzięki zbiórce funduszy na portalu GoFundMe udało jej się zapłacić za całe leczenie i rehabilitację. Może jednak liczyć na częściową sprawiedliwość, ponieważ szeryf hrabstwa Clark we wtorek 14 sierpnia zakończył dochodzenie w tej sprawie. Teraz oskarżenie może wnieść prokuratura. Taylor Smith przeczuwają grożące jej konsekwencje, postanowiła wyprzedzić bieg wydarzeń i udzieliła wywiadu dla telewizji NBC News. Tam stwierdziła, że... „czuje się źle, z tym co się stało”. Skarżyła się też na hejt, który spotyka ją po „wypadku” koleżanki.

Czytaj też:
Polscy youtuberzy dali bezdomnemu buty za tysiąc złotych. Internet „docenił”

Źródło: New York Post