„Sprawy nabrały nieoczekiwanych kształtów. W ostatnich dniach otrzymaliśmy różne pogróżki. Oprócz tego co w internecie, jeden z prowadzących galerię otrzymał telefon z groźbami. Są to rzeczy, z którymi umiemy sobie poradzić – mimo wszystko obawiamy się o Wasze bezpieczeństwo” – napisali na Facebooku organizatorzy „wystawy retrospektywnej” youtubera, znanego pod nickiem „Klocuch”.
Informacja ta pojawiła się zaledwie kilkadziesiąt godzin od wiadomości, która wstrząsnęła pewnymi sferami polskiego internetu. Na portalu Wykop.pl pojawiła się informacja o zdemaskowaniu wideoblogera, który przez lata cieszył się anonimowością. Długotrwałe „śledztwo” internautów doprowadziło ich do studenta Politechniki Wrocławskiej.
Choć dedukcja zastosowana w tej sprawie może imponować, to wyjątkowo przykry dla wielu osób okazał się fakt, że internauci bez zastanowienia powielają informacje o danych osobowych „Klocucha”. Pojawiają się także głosy, że internetowi śledczy dali się złapać w zastawioną wcześniej pułapkę. Ci odpowiadają jednak, że opierają się na dowodach nawet sprzed 10 lat, a tak skomplikowanej intrygi nikt nie mógł wówczas jeszcze planować.
„Bezpieczeństwo najważniejsze”
Niezależnie od tego, czy prawdziwa tożsamość jednego z najbardziej tajemniczych i jednocześnie lubianych polskich youtuberów faktycznie została odkryta, niepokojące są informacje o odwołaniu jego wystawy. Na razie postanowiono przełożyć ją na 6 października. Organizatorzy piszą jednak, że prześladowcą „Klocucha” może być osoba, która w przeszłości miała rzucać kamieniami w okno innej youtuberki. Jak na całe zamieszanie reaguje sam zainteresowany? „Głupio wyszło. Ja nie jestem zły. Bezpieczeństwo najważniejsze” – pisał w prywatnej wiadomości do organizatora.
Kim jest Klocuch?
Klocuch, znany wcześniej pod nickiem Klocuch12 to polski wideobloger, publikujący swoje filmy na Youtube. Zaczynał od nagrań pokazujących, jak gra w gry komputerowe, później tworzył także recenzje, żeby w końcu zacząć nagrywać parodie, „kabarety” i trudne do zakwalifikowania abstrakcyjne formy wideo. Charakteryzuje go nietypowy, dziecinny głos oraz infantylne słownictwo. Do niedawna za istotny aspekt jego tożsamości uważana była także jego anonimowość.
Czytaj też:
Polscy youtuberzy umyślnie zalali hotelową łazienkę. „Mogło ci odbić od pieniędzy”