Święto Niepodległości w Meksyku zostało zakłócone przez strzelaninę rozpętaną przez strzelców w przebraniu. W dzielnicy pełnej muzyków w tradycyjnych strojach pojawili się zabójcy, ubrani tak samo jak inni mariachi w okolicy. Po oddaniu strzałów, przebierańcy z łatwością wmieszali się w tłum i oddalili na motocyklach. Za sobą zostawili pięciu zabitych i 8 rannych. Do ataku doszło około godziny 22. Celem byli klienci jednej ze stołecznych restauracji. Co najmniej dwóch zabitych podejrzewa się o przynależność do jednego z lokalnych gangów narkotykowych.
AFP w swojej relacji podkreśla niezwykłe zachowanie świadków zdarzenia. Według reporterów agencji niektórzy muzycy nie przestali grać na swoich instrumentach nawet podczas strzelaniny. Na jednym z nagrań w mediach społecznościowych pokazany jest mężczyzna śpiewający znaną piosenkę „La Cucaracha”, gdy w tle słychać strzały. Jedna z restauracji w okolicy ataku potwierdziła, że w noc zamachu miała wiele rezerwacji. Nie odwołano żadnej z nich.
Czytaj też:
W starym KFC odkryto tunel przemytników łączący Arizonę z Meksykiem