Tytuł książki, z którą otrzymali niektórzy ósmoklasiści ze szkoły na Żoliborzu, to „Życie na maksa, poradnik uczuciowo-seksualny”. Wydawcą poradnika jest katolickie Wydawnictwo M z Krakowa, a autorem porad dla młodzieży jest ksiądz Jeana-Benoit Casterman. Jakie rady duchowny daje dzieciom?
W akapicie dotyczącym molestowania seksualnego możemy przeczytać, że napastującą nas osobę należy „przede wszystkim potraktować z szacunkiem”. To nie żart. „Daj mu do zrozumienia, że schlebia ci zainteresowanie, które kieruje w twoją stronę, ale że będzie ci jeszcze milej, jeżeli będzie cię szanował. W żadnym wypadku nie bądź niegrzeczna, nie okazuj niesmaku: poniżysz i zranisz go, co może sprawić, że zechce się zemścić. Z szacunkiem podejdź do tego, że będzie czuł się urażony. Bądź miła” – namawiane są uczennice.
W innym fragmencie możemy dowiedzieć się, jak „potrząsnąć sercem prześladowcy”. Należy „poprosić o radę osoby, które mogę cię wesprzeć. Proś Najwyższego, który czyni cuda w sytuacjach takich jak te”. Dzięki tym cudom prześladowca może nie tylko zostawić ofiarę w spokoju, ale nawet zacząć „szanować i cenić”. W książce jest też kilka porad dotyczących wyzywającego i prowokującego stroju. Możemy dowiedzieć się z niego np., że nagie plecy „są zaproszeniem do czegoś więcej”.
IPZ: Skandaliczne fragmenty. To nie jest część programu
Książka „Życie na maksa, poradnik uczuciowo-seksualny” trafiła do jednej ze szkół na warszawskim Żoliborzu, była rozdawana na zajęciach z edukacji seksualnej prowadzonych w ramach programu „Archipelag Skarbów”. Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zleciła już kontrolę w tej placówce. Instytut Profilaktyki Zintegrowanej, odpowiedzialny za „Archipelag Skarbów” zapewniał, że kontrowersyjna publikacja nie jest częścią programu i żaden jej egzemplarz nie powinien był trafić do dzieci. W rozmowie z portalem Dziennik.pl przedstawiciele Instytutu podkreślali, że cytowane fragmenty książki są „skandaliczne” i „stoją w jawnej sprzeczności” z przekazem ich programu.
Czytaj też:
Abp Polak o pedofilii w Kościele: Nie można usprawiedliwiać błędów. Jesteśmy skazani na walkę