Koń wpadł do baru. Narozrabiał, przestraszył klientów i uciekł bez płacenia

Koń wpadł do baru. Narozrabiał, przestraszył klientów i uciekł bez płacenia

Kadr z nagrania Źródło: YouTube / jasmin stephane
Po koniu raczej nikt nie spodziewa się przesadnie dobrych manier. Ale żeby od razu kopać stoliki i straszyć ludzi? Skandaliczne zachowanie gniadego nieparzystokopytnego zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu. Każdy może sobie wyrobić własne zdanie na temat tego incydentu.

To nagranie z koniem szalejącym w barze można oglądać po wiele razy. Uwagę przykuwa nie tylko zachowanie zwierzęcia, ale też bardzo odmienne reakcje ludzi. Niektórzy zagrożenie dostrzegają dopiero po kilku sekundach. Inni do samego końca zachowują zimną krew. Dzięki dobrej jakości nagrania możemy dokładnie przyjrzeć się nietęgim minom gości lokalu.

Do zdarzenia doszło 24 września we francuskim pubie w Chantilly. Po wyrwaniu się swojemu właścicielowi, młody koń z impetem wpada do lokalu, rozkopując stoliki i krzesełka. Po chwili wraca tą samą drogą, zostawiając po sobie zniszczenie i przerażenie. Według portalu ouest-france.fr od gniadosz oddalił się od właściciela na odległość ponad kilometra.

W rozmowie z „Le Parisien” jedna z pracownic baru przyznała, że po całym zdarzeniu miała kłopoty z zaśnięciem. – Serwowałam kawę na tarasie, kiedy zobaczyłam dużego konia pędzącego wprost na mnie. Wbiegłam do środka w panice, krzycząc „koń, koń”. Schowałam się w kuchni – opowiadała. – Nie mogłam spać przez dwa kolejne dni, tka byłam przerażona – dodawała.

Czytaj też:
Kajakarz był w szoku. Foka uderzyła go w twarz wielką ośmiornicą

Źródło: Le Parisien, ouest-france.fr