Samobójstwo podejrzewanego o milionową kradzież mężczyzny miało miejsce we wtorek 9 października. Tego samego dnia miał pojawić się w sądzie federalnym i zeznawać w sprawie działania na szkodę byłego szefa. Nicolas De-Meyer został oskarżony o przywłaszczenie setek win o łącznej wartości ponad 1,2 milionów dolarów, należących do jego dawnego przełożonego Davida M. Solomona, obecnie dyrektora wykonawczego w Goldman Sachs.
De-Meyer miał pojawić się w sądzie o 14:30. Policja otrzymała telefon o jego samobójczym skoku o 14:38. 41-latek skoczył z 33. piętra budynku luksusowego Carlyle Hotel. Przybyli na miejsce lekarze mogli jedynie potwierdzić zgon mężczyzny na miejscu. Nowojorska policja bada teraz okoliczności śmierci mężczyzny. Według informacji „New York Post” Nicolas De-Meyer zamierzał przyznać się do winy. Groziło mu 10 lat więzienia.
Czytaj też:
Dziennikarze porozmawiali z krewnym Hitlera. „Nie możesz być obwiniany za swoich przodków”