O śmierci 20-latki informuje m.in. „Hindustan Times”. Ciało młodej kobiety znaleziono w zaroślach w Mumbaju w Indiach. Zwłoki rzekomo znajdowały się w walizce.
Policja ustaliła, że Mansi Dixit przyjechała do Mumbaju w niedzielę 14 października ze swojego rodzinnego miasta w Radżastanie. Wtedy rzekomo spotkała się z 19-latkiem, którego wcześniej nie znała. Muzzammil Syed zaprosił kobietę do swojego domu i właśnie wtedy miało dojść do tragicznych wydarzeń. Zdaniem śledczych, 20-latka odmówiła uprawiania seksu z mężczyzną. Ten zareagował bardzo gwałtownie i prawdopodobnie uderzył kobietę krzesłem w głowę. Syed miał przestraszyć się, ponieważ kobieta straciła przytomność. Podobno próbował ją reanimować, ale wpadł w panikę, że do mieszkania wróci jego matka. Wtedy rzekomo udusił 20-latkę liną, którą miał pod ręką i postanowił pozbyć się ciała.
Syed został szybko namierzony przez policję, ponieważ zwłoki kobiety zapakowane do walizki chciał wywieźć... taksówką. „Times of India” informuje, że mundurowi, dzięki czujnej reakcji kierowcy wytropili podejrzanego w 4 godziny. Mężczyzna został zatrzymany i cały czas pozostaje w areszcie.
Czytaj też:
Była miss Iraku po morderstwie Tary Fares: Jesteśmy zabijane jak kury