W wyniku nawałnic na północy Włoch zginęło już co najmniej 16 osób. W dolinach prędkość wiatru osiągała nawet 180 km na godzinę. Wcześniej władze regionu Wenecja Euganejska oszacowały wstępnie straty wyrządzone przez żywioł na przełomie października i listopada na co najmniej miliard euro. Nagranie z drona przedstawia zniszczenia na terenie tamy Comelico. Ze skutkami żywiołu walczy ponad 200 strażaków.
Sztorm na wybrzeżu Włoch zalał też jedną z restauracji w kurorcie Arenzano. Kiedy pracownicy lokalu sprzątali mokrą posadzkę, zauważyli, jak w ich kierunku zmierza wielka fala. Próbowali zatrzymać siłę żywiołu przytrzymując drzwi, jednak fala była tak silna, że bez problemu wyważyła okna lokalu i woda z wielkim impetem wlała się do środka. W tej sytuacji ranna została właścicielka lokalu.
Sytuacja pogodowa we Włoszech
Znaczna część Włoch jest zagrożona występowaniem powodzi. Ulewne opady uniemożliwiają w wielu rejonach utrzymywanie odpowiedniego poziomu wody w korytach rzek. Ze względu na pogodę, urzędnicy zdecydowali się także na zamknięcie głównych atrakcji turystycznych w Rzymie, w tym Koloseum i Forum Romanum. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wezwało urzędników w regionach zagrożonych ekstremalnymi warunkami pogodowymi, w około połowie kraju, do rozważenia zamknięcia szkół i biur.
Czytaj też:
75 proc. powierzchni Wenecji pod wodą. Powodzie i wichury zbierają śmiertelne żniwo