Policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wspólnie z funkcjonariuszami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Delegatury w Gdańsku zatrzymali trzech mieszkańców woj. pomorskiego, którzy mogą mieć związek z organizacją o skrajnie nacjonalistycznych poglądach. Podczas oględzin, w miejscach ich zamieszkania, policjanci znaleźli liczne materiały przedstawiające symbole, znaki i rysunki faszystowskie oraz treści świadczące o rasizmie. Zabezpieczono komputery, dyski, sztylet z symbolem swastyki oraz tysiące ulotek i naklejek propagujących mowę nienawiści.
Trzej mężczyźni, w wieku 22-23 lata, noc spędzili w policyjnym areszcie. Policjanci przedstawili im zarzuty m.in. posiadania, rozpowszechniania i prezentowania treści o charakterze faszystowskim lub nawołujących do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych czy rasowych. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Zatrzymani zostali doprowadzeni do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zatrzymania także w Świętokrzyskiem
Policjanci Wydziału Kryminalnego i Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach oraz funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z Radomia w ramach współpracy ustalili, że na terenie województwa świętokrzyskiego przebywa dwóch mężczyzn podejrzanych o propagowanie faszyzmu oraz nawoływanie do nienawiści. W związku z tym zatrzymano 23- oraz 25-latka.
Galeria:
Zdjęcia z zatrzymań osób propagujących w Polsce treści faszystowskie
Po przeszukaniu w mieszkaniach zatrzymanych zabezpieczone zostały materiały – emblematy, zdjęcia oraz odzież, na których znajdowały się treści faszystowskie, nawołujące do nienawiści. Poza tym zabezpieczono pocisk przeciwlotniczy pochodzący z czasów II wojny światowej, amunicję do broni palnej oraz drewniany kij bejsbolowy.
Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu, a następnego dnia doprowadzeni zostali do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstwa z art. 256 § 2 Kodeksu karnego. Teraz czeka ich sąd, zostali objęci dozorem oraz zapłacili poręczenia majątkowe.Ustawodawca za ich czyny przewiduje karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Polskie nastolatki i nazistowskie gesty przed bramą Auschwitz. Sprawą zajmie się prokuratura