Proboszcz z Gowidlina znów odmówił odprawienia pogrzebu w kościele? Wierni oburzeni

Proboszcz z Gowidlina znów odmówił odprawienia pogrzebu w kościele? Wierni oburzeni

Trumna, zdjęcie ilustracyjne
Trumna, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / Syda Productions
Chodzi o tego samego księdza, który we wrześniu nie wpuścił do świątyni trumny ze zmarłym, argumentując to tym, że nie widywał go w kościele i podczas kolędy. Według lokalnego aktywisty Przemysława Łagosza, w ostatnich dniach duchowny postąpił tak samo wobec rodziny młodego mężczyzny.

Jak przypomina Wirtualna Polska, która opisuje sprawę księdza z Gowidlina na Kaszubach, ostatnio było o nim głośno we wrześniu tego roku. Kapłan postanowił, że nie otworzy kościoła i nie wpuści do świątyni trumny ze zwłokami parafianina. Jak argumentował, zmarły nie uczęszczał na msze oraz nie przyjmował księdza chodzącego po kolędzie. „Express kaszubski” informował, że rodzina ostatecznie modliła się na cmentarzu nad otwartą trumną. Bliscy zmarłego tłumaczyli, że nieboszczyk chorował i nie był w stanie spełnić wymogów kapłana.

Tym razem WP donosi o kolejnym przypadku i powołuje się na relację Przemysława Łagosza. Rodzina zmarłego młodego mężczyzny o odprawienie mszy św. musiała poprosić duchownych z sąsiednich Rokitach. Jak twierdzi Łagosz, proboszcz w Gowidlinie odmówił, bo „nie widział go na kolędzie”. Przypomniał, że prawo kanoniczne nie przewiduje takiej możliwości. Z przepisów Kościoła wynika, iż pogrzebu mogą być pozbawieni notoryczni apostaci, heretycy i schizmatycy; osoby, które wybrały spalenie swojego ciała z motywów przeciwnych wierze chrześcijańskiej oraz inni jawni grzesznicy, których pochówek mógłby wywołać publiczne zgorszenie wiernych.

facebookCzytaj też:
Tych piosenek nie usłyszycie w kościele. Biskup wydał instrukcję

Źródło: Wirtualna Polska / Facebook