Jak informuje w specjalnym komunikacie Prokuratura Krajowa, do zdarzenia doszło 21 maja 2018 roku w godzinach nocnych. Dwóch obywateli Szwecji spacerujących po gdańskiej starówce zostało zaczepionych przez trzech nieznanych im mężczyzn. Jeden z napastników uderzył jednego z pokrzywdzonych, a pozostali przyłączyli się do zadawania mu ciosów. Pokrzywdzony otrzymał cios przedmiotem przypominającym pałkę. Został przewrócony na ziemię. Był kopany po całym ciele. Napastnicy zabrali mu telefon komórkowy o wartości 350 złotych.
Drugi z pokrzywdzonych uciekł. Gdy zorientował się, że nie jest ścigany powrócił, aby sprawdzić co się dzieje z jego znajomym. Został wówczas zaatakowany przez jednego z napastników. Otrzymał uderzenie w głowę oraz nogę przedmiotem przypominającym pałkę. W wyniku tego zdarzenia pierwszy z pokrzywdzonych doznał obrażeń, które naruszyły czynności narządów jego ciała na czas przekraczający 7 dni. Drugi z pokrzywdzonych doznał lekkich obrażeń ciała.
Kolejne pobicie
Kilka dni po pierwszym zdarzeniu, w godzinach nocnych, doszło do kolejnego pobicia. W tym przypadku, pokrzywdzony stanął w obronie znajomego, zaczepionego przez dwóch agresywnych mężczyzn. Swoją agresję napastnicy przenieśli na pokrzywdzonego, którego zaczęli kopać. Pokrzywdzony doznał obrażeń, które naruszyły czynności narządów jego ciała na czas przekraczający 7 dni. Ustalono, że napastnikami byli ci sami mężczyźni, którzy brali udział w rozboju na obywatelu Szwecji. Wszyscy zostali zatrzymani.
Identyfikacja sprawców
Aby odszukać podejrzanych, policja zmuszona była opublikować zapisy z monitoringu. Na szczęście pod koniec miesiąca ktoś rozpoznał bandytów. Wszyscy trzej zostali zatrzymani 1 czerwca 2018 roku.Wśród nich był dobrze znany policji Bartłomiej W., który w październiku 2015 roku wspólnie kolegami i bratem napadł na młode dziewczyny w centrum Gdańska. O sprawie jako pierwszy pisał „Fakt”.
Usłyszeli prokuratorskie zarzuty
Trzem zatrzymanym prokurator ogłosił zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu rozboju na obywatelu Szwecji. Jednemu z nich zarzucono również spowodowanie obrażeń ciała u drugiego z mężczyzn. Ponadto dwóm sprawcom zarzucono także udział wspólnie i w porozumieniu w pobiciu kolejnego pokrzywdzonego. Na wniosek prokuratora, w toku postępowania przygotowawczego, wobec sprawców sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Czytaj też:
Lech Wałęsa nie pomoże wnukom. „Nawet swoją żonę bym wsadził do więzienia”