Koci katar, nazwany też kocią grypą, to poważna przypadłość, atakująca koty w każdym wieku, głównie jednak te najmłodsze i najstarsze, z osłabioną odpornością. Jest bardzo zaraźliwa i bardzo niebezpieczna dla naszych ulubionych czworonogów. To zapalenie górnych dróg oddechowych, wywołane wirusami lub bakteriami, może skończyć się nawet śmiercią. Lub – jak w przypadku Kazou – wrzodami rogówki, zakażeniem gałki ocznej i w efekcie utratą oczu.
Jak widać jednak na zdjęciach zebranych w naszej galerii, Kazou mimo braku jednego zmysłu wyrósł na wyjątkowo pogodnego i śmiałego kota. Tak też opisuje go jego właścicielka, która fotografuje go wyjątkowo często, a zdjęcia zamieszcza na profilu Kazou – das Blindkatzi (Kazou – niewidomy kotek) na Facebooku. Stworzyła nawet specjalny kalendarz, którego głównym bohaterem jest właśnie jej rudo-biały pupil.
– Każdy, kto spotyka Kazou, jest zachwycony jego usposobieniem. Nawet bez oczu, założę się, że potrafi patrzeć swoim sercem. Jestem pewna, że to potrafi! – przekonuje Sabine na łamach portalu Bored Panda. Opowiada, że do jego ulubionych zajęć należą gonitwy za trzmielami, przebywanie w swoim ogrodzie i wygrzewanie w słońcu.
Czytaj też:
Wyleciał ze szkoły policyjnej, bo był zbyt miły dla przestępców. Teraz żyje po królewsku
Kazou, fotogeniczny kot bez oczu