Wysyp gróźb po zabójstwie Pawła Adamowicza. W całej Polsce zatrzymano ponad 20 osób

Wysyp gróźb po zabójstwie Pawła Adamowicza. W całej Polsce zatrzymano ponad 20 osób

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / Patryk Kosmider
Liczba osób zatrzymanych w związku z kierowaniem gróźb karalnych pod adresem polskich polityków przekroczyła już dwadzieścia. Jak zwraca uwagę w swoim podsumowaniu gazeta.pl, w kilku przypadkach skierowano już wnioski o areszt tymczasowy.

Intensyfikację gróźb karalnych zauważono bezpośrednio po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w niedzielę 13 stycznia, podczas lokalnego finału WOŚP. Od tamtego czasu policja dokonała ponad 20 zatrzymań w związku z pogróżkami kierowanymi pod adresem prezydentów miast, burmistrzów, a nawet prezydenta czy premiera kraju. Groźby tego typu najczęściej pojawiają się w internecie, w mediach społecznościowych, ale odnotowano także przypadki formułowania ich przez telefon. Jak zapewnia Komenda Główna Policji, wszystkie przypadki rozpatrywane są indywidualnie i odsyłane do prokuratury.

W związku z nasileniem gróźb karalnych w przestrzeni publicznej, Komenda Główna wystosowała specjalny komunikat dla wszystkich, którzy pomagają w zwalczaniu tej plagi. „Dziękujemy mediom oraz innym osobom, które wykazały się czujnością i niezwłocznie przekazały policji informacje o bezprawnych internetowych wpisach czy telefonach. Jednocześnie apelujemy do wszystkich o rozsądne i odpowiedzialne korzystanie z portali i komunikatorów internetowych” – czytamy.

Atak na prezydenta Gdańska

Do ataku na  doszło na scenie zorganizowanej na Targu Węglowym w Gdańsku, tuż po godzinie 20.00 podczas „Światełka do nieba”. Napastnik wbiegł na platformę i trzykrotnie ugodził polityka 14,5-centymetrowym nożem. Po ataku mężczyzna wykrzykiwał do mikrofonu, że siedział w więzieniu za rządów Platformy Obywatelskiej, podał też swoje nazwisko. Chwilę później został obezwładniony i zatrzymany. Prezydent Gdańska był reanimowany już na scenie, następnie rozpoczęła się operacja polityka. W poniedziałek 14 stycznia po południu lekarze z Centrum Medycyny Inwazyjnej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego poinformowali o śmierci Pawła Adamowicza.

Czytaj też:
Bp Szkudło o śmierci prezydenta Adamowicza. „Trzeba na siebie popatrzeć i powiedzieć: To również moja wina”