Krowa o imieniu Myćka jest dość znana wśród wrocławskich studentów. Razem z inną przedstawicielką swojego gatunku służy pomocą w kształceniu młodych lekarzy. Katedra Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu pozwala studentom przeprowadzać na tych zwierzętach nieszkodliwe badania, m.in. osłuchiwać ich serce i płuca.
W rozmowie z RMF24.pl rzeczniczka Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu przyznała, że Myćka jest tą bardziej rozrabiającą z pary krów. – Jest krową niesforną i wykorzystuje każdą okazję do tego, aby wyjść na spacer. Krowa wychodziła zawsze na wewnętrzne podwórko i pierwszy raz zdarzyło się, że wydostała się na ulicę przez bramkę, której nie domknęli studenci – mówiła Joanna Cianciara.
Tym razem ucieczkę krowy udało się nawet nagrać. Na YouTube trafił krótki film autorstwa niemieckojęzycznych studentów. Widzimy na nim, jak Myćka wychodzi na ruchliwą jezdnię, jednak przedstawiciele uczelni zapewniają, że zwierzęciu nic się nie stało. Zapowiedziano też, że w celu uniknięcia kolejnych takich wycieczek, w klinice zostaną zamontowane dodatkowe bramki blokujące wyjście.
Czytaj też:
Tinder dla krów i byków. Zadziwiająca aplikacja na rynku