Dolnośląskie. Karawan zgubił trumnę z ciałem. Obsługa zorientowała się dopiero na miejscu

Dolnośląskie. Karawan zgubił trumnę z ciałem. Obsługa zorientowała się dopiero na miejscu

Karawan pogrzebowy (zdj. ilustracyjne)
Karawan pogrzebowy (zdj. ilustracyjne) Źródło: Newspix.pl / Stormbringer76
W poniedziałek 1 kwietnia wieczorem kierowcy jadący drogą wojewódzką nr 297 koło Lwówka Śląskiego musieli minąć leżącą na jezdni trumnę. Nie był to prima aprilisowy dowcip, lecz wypadek spowodowany nieodpowiednim zabezpieczeniem ciała przez firmę pogrzebową.

Według informacji podawanych przez „Gazetę Wrocławską”, do opisywanego zdarzenia doszło przed godziną 18 w miejscowości Pławna Góra koło Lwówka Śląskiego. Lokalna policja otrzymała kilka zgłoszeń od kierowców, dotyczących trumny leżącej na drodze nr 297. Okazało się, że wypadła ona z karawanu, który przewoził ciało na miejsce kremacji – z Lwówka Śląskiego do Jeleniej Góry.

Mateusz Królak z Komendy Powiatowej policji w Lwówku Śląskim poinformował, że do wypadku doszło przez nieodpowiednie zabezpieczenie samochodu przez pracowników firmy pogrzebowej. – Chyba nigdy wcześniej tutaj takiego nie było. Zaznaczam, że to nie jest makabryczny żart primaaprilisowy... Trumnę na jezdni faktycznie zauważyli inni uczestnicy ruchu – potwierdzał w wypowiedzi dla „Gazety Wrocławskiej”.

– Kabina do przewozu trumny nie jest połączona z częścią dla kierowcy i obsługi. Brak trumny mężczyźni zauważyli po dojechaniu na miejsce w Jeleniej Górze. W tym czasie dzwonili już do nas kierowcy z informacjami o makabrycznej zgubie na jezdni – mówił ten sam funkcjonariusz, tym razem w rozmowie z Wirtualną Polską. Przyznał, że mogło dojść do awarii zamka tylnej klapy.

facebook

Sprawą zajęła się policja i prokuratura. Przez pewien czas ruch pomiędzy Lwówkiem Śląskim i Jelenią Górą odbywał się naprzemiennie.

Czytaj też:
Tornado porwało dmuchany zamek. 2 dzieci nie żyje, co najmniej 18 rannych

Źródło: Gazeta Wrocławska, Wirtualna Polska