Polska ma szansę stać się europejskim liderem we wdrażaniu technologii zgazowania węgla, a w przyszłości także produkcji z niego wodoru - oceniają naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa.
W ich laboratoriach działa pierwsza doświadczalna instalacja tego typu. Kolejna, służąca zgazowaniu węgla w złożu, ma powstać w Mikołowie.
- Każdego dnia robimy krok z teorii do praktyki. GIG aktywnie uczestniczy w projektach europejskich związanych z czystymi technologiami węglowymi. Niektóre z nich nastawione są na produkcję wodoru z gazu syntezowego, otrzymywanego z węgla - powiedział Adam Smoliński z GIG.
W GIG testowane są też różne rodzaje węgla kamiennego pod kątem wyboru surowca najlepiej nadającego się do zgazowania i produkcji wodoru.
Naukowcy z GIG wskazują, że o ile technologie zgazowania czy produkcji paliw płynnych z węgla, a także sekwestracji, czyli wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla, są już znane i testowane przez światowe koncerny, o tyle paliwo wodorowe jest ciągle w sferze badań. Realizując własne projekty Polska ma szansę znaleźć się w czołówce badawczej, a jako kraj posiadający połowę europejskich złóż węgla, może także stać się liderem we wdrażaniu nowych technologii do praktyki gospodarczej.
- Myślę, że przemysłowa technologia produkcji wodoru może być gotowa w ciągu ok. 10 lat. Dziś jest nie tylko dobry klimat, aby prowadzić badania w tym kierunku, ale także ostatni moment, aby to zrobić - powiedział Smoliński.
Jeżeli wizja naukowców się ziści, za kilkadziesiąt lat, gdy paliwo wodorowe na dobre zastąpi wyczerpujące się zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego, Górny Śląsk z zagłębia węglowego może stać się zagłębiem wodorowym. Aby ta wizja stała się realna, już teraz trzeba realizować projekty badawcze. Na badania i pilotażowe inwestycje związane z energetyką wodorową UE chce do 2013 roku przeznaczyć ok. 3 mld euro.
Wodór można uzyskać z wielu źródeł energii, także z węgla. Gdy uda się doprowadzić do zgazowania węgla położonego w bardzo głębokich pokładach, skąd nie da się go wydobyć tradycyjnymi metodami, można będzie pozyskać metan i wodór. Wtedy śląskie zagłębie wodorowe może być realną perspektywą.
Zdaniem naukowców, wodór ma więcej zalet niż wad. Zalety to czystość oraz możliwość pozyskania z różnych źródeł energii. Barierą w stosowaniu wodoru jest to, że źle się go przechowuje i przesyła: gaz jest bardzo lekki i potrafi przeniknąć rury i zbiorniki.
- Każdego dnia robimy krok z teorii do praktyki. GIG aktywnie uczestniczy w projektach europejskich związanych z czystymi technologiami węglowymi. Niektóre z nich nastawione są na produkcję wodoru z gazu syntezowego, otrzymywanego z węgla - powiedział Adam Smoliński z GIG.
W GIG testowane są też różne rodzaje węgla kamiennego pod kątem wyboru surowca najlepiej nadającego się do zgazowania i produkcji wodoru.
Naukowcy z GIG wskazują, że o ile technologie zgazowania czy produkcji paliw płynnych z węgla, a także sekwestracji, czyli wychwytywania i magazynowania dwutlenku węgla, są już znane i testowane przez światowe koncerny, o tyle paliwo wodorowe jest ciągle w sferze badań. Realizując własne projekty Polska ma szansę znaleźć się w czołówce badawczej, a jako kraj posiadający połowę europejskich złóż węgla, może także stać się liderem we wdrażaniu nowych technologii do praktyki gospodarczej.
- Myślę, że przemysłowa technologia produkcji wodoru może być gotowa w ciągu ok. 10 lat. Dziś jest nie tylko dobry klimat, aby prowadzić badania w tym kierunku, ale także ostatni moment, aby to zrobić - powiedział Smoliński.
Jeżeli wizja naukowców się ziści, za kilkadziesiąt lat, gdy paliwo wodorowe na dobre zastąpi wyczerpujące się zasoby ropy naftowej i gazu ziemnego, Górny Śląsk z zagłębia węglowego może stać się zagłębiem wodorowym. Aby ta wizja stała się realna, już teraz trzeba realizować projekty badawcze. Na badania i pilotażowe inwestycje związane z energetyką wodorową UE chce do 2013 roku przeznaczyć ok. 3 mld euro.
Wodór można uzyskać z wielu źródeł energii, także z węgla. Gdy uda się doprowadzić do zgazowania węgla położonego w bardzo głębokich pokładach, skąd nie da się go wydobyć tradycyjnymi metodami, można będzie pozyskać metan i wodór. Wtedy śląskie zagłębie wodorowe może być realną perspektywą.
Zdaniem naukowców, wodór ma więcej zalet niż wad. Zalety to czystość oraz możliwość pozyskania z różnych źródeł energii. Barierą w stosowaniu wodoru jest to, że źle się go przechowuje i przesyła: gaz jest bardzo lekki i potrafi przeniknąć rury i zbiorniki.
pap, ss