Smolasty we wrześniu 2018 roku wydał płytę „Fake Love”. Muzyk podczas koncertów zachowuje się w bardzo żywiołowy sposób, o czym może świadczyć np. zdjęcie opublikowane przez artystę w mediach społecznościowych. Na fotografii widać moment, w którym skoczył na fanów podczas jednego z ostatnich koncertów. „Przepraszam” – napisał Smolasty.
Pod postem na Facebooku pojawiło się wiele komentarzy. „Szanowny Panie, kobieta na zdjęciu pod Panem to ja. Jak Pan zapewne widział chwilę po tej sytuacji byłam już w karetce. Niestety, po pana skoku wieczór skończył się dla mnie na OIOMie. Mam zerwane ścięgna i chodzę w kołnierzu ortopedycznym. Rezonans w szpitalu nie wykazał jednak złamań. Kolejne wizyty u specjalistów uświadamiają mnie, że byłam o krok od trwałego inwalidztwa” – napisała jedna z użytkowniczek mediów społecznościowych. „Wydaje mi się, że skończy się tylko na długiej rehabilitacji. (…) wnioskuję iż jest Panu przykro z zaistniałej i nieprzyjemnej dla nas obojga sytuacji – za co dziękuję. Proszę zatem o kontakt w prywatnej wiadomości” – dodała.
„Chcielibyśmy pomóc w dochodzeniu do zdrowia”
Smolasty skomentował zaistniałą sytuację w rozmowie z dziennikarzami. – Dowiedziałem się (o tej sytuacji – red.) dziś w nocy z komentarza pod zdjęciem na Instagramie i jest mi niezmiernie przykro, że doszło do tego. Wszelkie szkody i rehabilitację oczywiście pokryjemy – powiedział muzyk w rozmowie z dziennikarzami portalu plotek.pl. Smolasty zwrócił się także do osób, które posiadają „namiary” na kobietę, która została poszkodowana. Prosi o przekazanie danych kontaktowych. – Chcielibyśmy pomóc w dochodzeniu do zdrowia – powiedział Smolasty.
Czytaj też:
Wnuk wpadł na oryginalny pomysł. Jego 84-letni dziadek robi karierę jako model