Matka Ileany Quintanilli zaszła w ciążę, gdy miała zaledwie 16 lat. Dziewczynka została porzucona przez swoich rodziców. Jej wychowaniem zajęli się dziadkowie, którzy mimo ograniczonych środków, starali się zapewnić dziewczynce wszystko, czego potrzebowała. Gdy Ileana dorastała często pytała, kim jest jej ojciec. Dziadkowie próbowali w takich sytuacjach zmieniać temat.
Jak podaje Fox News, Ileana została wychowana na osobę wierzącą. Zawsze chciała pomagać potrzebującym dzieciom. Zaczęła pracować jako wolontariuszka dla Food for the Hungry Nicaragua. Z biegiem czasu stała się pracownikiem organizacji. Przekazywała dzieciom wartości chrześcijańskie.
„Chciałbym aby mi wybaczyła”
Gdy dziewczyna analizowała Biblię dotarła między innymi do fragmentów o przebaczeniu. Postanowiła wówczas wybaczyć swojemu ojcu Ernesto. Nie spodziewała się, że rok później dojdzie między nimi do spotkania. Pewnego dnia, gdy pracowała w szkole, podszedł do niej chłopak, który nosił takie samo nazwisko. Zapytała go o imię ojca i poczuła, że spotkała swojego brata. – Tato czy masz córkę? – zapytał chłopiec po powrocie do domu. – Chciałbym, aby mi wybaczyła – odpowiedział Ernesto.
Wkrótce doszło do spotkania między Ileaną i jej ojcem. Przebiegało w bardzo emocjonalny sposób. – Wszystko ma swój plan i cel. Każdy z nas ma historię napisaną przez Boga – powiedziała kobieta, która zobaczyła swojego ojca po raz pierwszy po 20 latach.
Czytaj też:
Zaginęła 16-latka, która uciekła z ośrodka wychowawczego. „Była bita i maltretowana”