Pan Piotr postanowił poinformować nas o swoim znalezisku po tym jak zobaczył film, o którym informowaliśmy wczoraj. Na pleń natknął się w zeszłym tygodniu, również w Bieszczadach. Co ciekawe, pleń, który zaobserwował nasz czytelnik porusza się inaczej niż ten, który udało się nagrać leśnikom z Cisnej. Nie porusza się przed siebie, ale zatacza pełne koło, tak, że nie da się wskazać jego początku i końca.
„«Mój» pleń (także w Bieszczadach) kręci się w kółko a nie podąża na wprost” – napisał Pan Piotr w przysłanym nam mailu.
Czym jest pleń?
„Pleń czyli pełznąca masa, złożona z tysięcy maleńkich larw muchówki z gatunku ziemiórki pleniówki. Pleń jest niezwykle rzadkim zjawiskiem, a przyczyna wędrówki larw do dziś nie została poznana” – tłumaczą leśnicy.
Pierwszy raz pleń zaobserwowany został w XVII wieku na Śląsku. Uznawane to było za przepowiednie nieszczęść. Pleń był też czasami obiektem zabiegów magicznych. Tatrzańscy górale zbierali go, suszyli, święcili i rozsypywali w stodołach i stajniach, gdzie miał zapewniać dobrobyt.
Czytaj też:
Obrzydliwe czy fascynujące? W Bieszczadach nagrano pleń