Złe warunki na kolonii. W pokojach śmierdziało grzybem i pleśnią, ale sanepid nie widzi problemu

Złe warunki na kolonii. W pokojach śmierdziało grzybem i pleśnią, ale sanepid nie widzi problemu

Pokój na koloniach pod Wałbrzychem Źródło: X-news
Grzyb na ścianach i śmierdzące stęchlizną materace zepsuły wczasy dzieciom z kolonii w Rzeczce pod Wałbrzychem na Dolnym Śląsku. Tak wynika z relacji rodziców kilku uczestników wyjazdu. Ale sanepid, który przeprowadził na miejscu kontrolę, nie stwierdził poważniejszych nieprawidłowości.

Pół nocy dzieci płakały, denerwowały się, spały na rozścielonych swoich ręcznikach, bo powiedziały, że nie położą się w te brudne pościele i łóżka, które po prostu śmierdziały stęchlizną i grzybem, który się tam znajdował – skarżyła się Agnieszka Dyndur, mama dwóch uczestniczek kolonii.

Dzieci zobaczywszy nas, rodziców, podbiegły do nas. Ja do mojego dziecka powiedziałam „Julcia, jak Ty brzydko pachniesz”. Po prostu było czuć stęchlizną, grzybem... Ale co ja mogłam. Pan Czesław zaprosił nas do sali, gdzie była dyskoteka. Tam był jeden smród, niech pani mi uwierzy, tam był jeden smród – dodaje matka innych kolonistów, Magdalena Nowak.

Pielęgniarka kolonijna jest odmiennego zdania.

Warunki są bardzo dobre jak na kolonie. W każdym pokoju jest łazienka. Wykładziny. Dzieci dbają. Można zapytać dzieci, bo dzieci są bardzo zadowolone. Przeczytały w internecie negatywne opinie i same dzieci są zbulwersowane, że ktoś mógł tak napisać... – mówi Alicja Dudziec.

Nie wszyscy rodzice są niezadowoleni.

Warunki są jak w internacie. Tak jak dzieci mają w internatach. No wiadomo, to nie jest pięciogwiazdkowy hotel, dzieci może za dużo wymagają. ale moim dzieciom jest dobrze – oświadczyła Magdalena Jurek.

Sanepid przeprowadził w ośrodku kontrolę, jednak nie stwierdził poważnych nieprawidłowości.

Wyposażenie i sprzęt są silnie wyeksploatowane. Wykładziny z przetarciami, ze starymi plamami, których nie można doprać, to nie są świeże plamy stwarzające zagrożenie sanitarne. One są po prostu nieestetyczne – wyjaśniła Iwona Jędraszczyk z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Wałbrzychu.

Czytaj też:
Śmierć 12-latki na koloniach w Zakopanem. Są wyniki sekcji zwłok

Źródło: X-news