Według lokalnej telewizji WHIOTV7 strzały oddano wewnątrz lub w pobliżu lokalu Ned Peppers Bar w mieście Dayton, w dzielnicy Oregon. Jak dotąd mówi się o 10 osobach zabitych, choć rzeczniczka szpitala, do którego odwieziono ofiary strzelaniny, nie potwierdza tych informacji.
Do tego tragicznego zdarzenia doszło przed godziną 2:00 nad ranem czasu lokalnego. Policja szybko odcięła zagrożony teren kordonem i rozpoczęła poszukiwania napastnika oraz jego ofiar. Do sieci trafiły komunikaty ostrzegające przed podróżami w ten rejon miasta.
Jeden ze świadków WHIO TV7 twierdził, że mężczyzna zaczął strzelać, kiedy odmówiono mu wstępu do baru. W pierwszej kolejności zastrzelił osobę, która próbowała odebrać mu broń. – Jest co najmniej osiem zabitych osób na ulicy, na której byłem. Grupę zabrano do szpitala. Nie wiem, jak ktokolwiek... to miejsce to pobojowisko – relacjonował przejęty.
W ten sam weekend doszło też do innej strzelaniny w El paso w Teksasie:
Czytaj też:
20 ofiar śmiertelnych po zamachu w centrum handlowym w Teksasie. Strzelał 21-latek