Dwóch pracowników United Airlines w wieku 45 i 61 lat trafiło do aresztu w szkockim Glasgow. Pijani chcieli pilotować samolot, lecący do Newark w Stanach Zjednoczonych. Wpadli podczas kontroli trzeźwości na lotnisku, tuż przed odlotem.
Oprócz obu mężczyzn, którzy na dalsze decyzje sądu czekają w areszcie, całe zdarzenie dotknęło też pasażerów. Ich lot zaplanowany na 7:35 czasu miejscowego przesunięto początkowo na godzinę 9:00. Później jednak został on całkowicie odwołany. Podróżni będą musieli polecieć innym samolotem.
„Wymagamy od wszystkich naszych pracowników najwyższych standardów i mamy surowe podejście do alkoholu – zero tolerancji. Obaj piloci zostali natychmiastowo odsunięci od swoich zadań i w pełni współpracujemy z lokalnymi władzami” – możemy przeczytać w komunikacie United Airlines. Przewoźnik zapewnia, że pracuje nad zorganizowaniem zastępczego transportu dla wszystkich pokrzywdzonych klientów.
Czytaj też:
Pijany kierowca tłumaczył, że pił przed wizytą u dentystyCzytaj też:
Szukała go policja. Gdy się upił, sam zadzwonił i zdradził miejsce pobytu