Kamil Durczok nie trafi do aresztu. Sąd podtrzymał decyzję z I instancji

Kamil Durczok nie trafi do aresztu. Sąd podtrzymał decyzję z I instancji

Kamil Durczok
Kamil Durczok Źródło: Newspix.pl / Marek Konrad / Fotonews
Sąd Okręgowy w Piuotrkowie Trybunalskim zdecydował, że Kamil Durczok nie musi czekać na rozprawę w areszcie. Znany dziennikarz oczekuje na proces po tym, jak pod wpływem alkoholu rozbił swój samochód na drodze krajowej nr 1.

W piątek 26 lipca około godziny 12:50 przy skrzyżowaniu autostrady A1 z drogą S8 na wysokości Piotrkowa Trybunalskiego doszło do wypadku z udziałem kierowcy jadącego od strony Łodzi w kierunku Katowic. Mężczyzna siedzący za kierownicą BMW X6M wjechał w słup drogowy, który przeleciał na drugą stronę jezdni i uderzył w nadjeżdżające z naprzeciwka auto. Ze ustaleń policji wynika, że kierowca miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak podaje TVP Info, w zdarzeniu drogowym uczestniczył dziennikarz Kamil Durczok. W niedzielę 28 lipca został on przesłuchany w Prokuraturze Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim.

– Kamil Durczok usłyszał zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym – poinformował wówczas prokurator Piotr Cegiełka z  Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. Spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym jest zagrożone karą 8 lat pozbawienia wolności, ale w związku z prowadzeniem auta pod wpływem alkoholu, górna granica kary wynosi 12 lat.

Czytaj też:
Kamil Durczok był w samochodzie z kobietą? Jest komentarz prokuratury

Źródło: bankier.pl