Złodziej próbował ukraść batoniki za 4 złote. 55-latek trafił przez niego do szpitala

Złodziej próbował ukraść batoniki za 4 złote. 55-latek trafił przez niego do szpitala

Policja, zdj. ilustracyjne
Policja, zdj. ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Rafal Olechowski
Znany policji wrocławski rabuś próbował ukraść słodycze o wartości 4 złotych z lokalnego sklepu. Na drodze ucieczki stanął mu 55-letni mężczyzna. Złodziej odepchnął go na tyle silnie, że 55-latek upadł i trafił do szpitala. Za kradzież i spowodowanie obrażeń mężczyźnie grozi 10 lat więzienia.

Znany policji wrocławski złodziej próbował ukraść słodycze w sobotę 17 sierpnia. Miejscem kradzieży stał się jeden ze sklepów na wrocławskim Zakrzowie. Celem 32-letniego rabusia były batoniki o wartości 4 złotych.

Kiedy mężczyzna próbował uciec ze sklepu ze swoim łupem, drogę do wyjścia zagrodził mu 55-letni mężczyzna. Chciał zatrzymać rabusia. Jednak 32-latek odepchnął go tak mocno, że ten upadł na chodnik i uderzył głową o krawężnik. Łup, który stał się powodem całego nieszczęśliwego ciągu zdarzeń wypadł w trakcie szarpaniny na chodnik.

Złodziej uciekł z niczym, a starszy mężczyzna trafił do szpitala z obrażeniami głowy. O sprawie szybko dowiedziała się policja, która jeszcze tego samego wieczoru zatrzymała rabusia. Okazało się, że 32-latek był znany funkcjonariuszom z wielu podobnych przestępstw. W trakcie zatrzymania zachowywał się agresywnie i arogancko. Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.

Podejrzany trafił do aresztu. Za kradzież i spowodowanie obrażeń grozi 10 lat więzienia.

Czytaj też:
Kłótnia kandydatek PiS o mikrofon. „Niech się pani nie popisuje”

Źródło: Wirtualna Polska