Znany policji wrocławski złodziej próbował ukraść słodycze w sobotę 17 sierpnia. Miejscem kradzieży stał się jeden ze sklepów na wrocławskim Zakrzowie. Celem 32-letniego rabusia były batoniki o wartości 4 złotych.
Kiedy mężczyzna próbował uciec ze sklepu ze swoim łupem, drogę do wyjścia zagrodził mu 55-letni mężczyzna. Chciał zatrzymać rabusia. Jednak 32-latek odepchnął go tak mocno, że ten upadł na chodnik i uderzył głową o krawężnik. Łup, który stał się powodem całego nieszczęśliwego ciągu zdarzeń wypadł w trakcie szarpaniny na chodnik.
Złodziej uciekł z niczym, a starszy mężczyzna trafił do szpitala z obrażeniami głowy. O sprawie szybko dowiedziała się policja, która jeszcze tego samego wieczoru zatrzymała rabusia. Okazało się, że 32-latek był znany funkcjonariuszom z wielu podobnych przestępstw. W trakcie zatrzymania zachowywał się agresywnie i arogancko. Nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.
Podejrzany trafił do aresztu. Za kradzież i spowodowanie obrażeń grozi 10 lat więzienia.
Czytaj też:
Kłótnia kandydatek PiS o mikrofon. „Niech się pani nie popisuje”