Do opisanej sytuacji doszło w sobotę 24 sierpnia w godzinach popołudniowych. Policjanci prewencji uzyskali informację, że poszukiwany do odbycia kary ma przebywać w jednym z mieszkań na terenie miasta. Mężczyzna od ponad miesiąca ukrywał się przed organami ścigania i dobrowolnie nie stawił się do zakładu karnego.
Policjanci sprawdzając prawdopodobne miejsca przebywania 30-latka, zapukali do drzwi wskazanego mieszkania znajomej poszukiwanego. Kobieta stwierdziła, że poszukiwanego nie ma w mieszkaniu, że właśnie niedawno wyszedł do miasta załatwić jakieś sprawy. Policjanci nie dali wiary tym wyjaśnieniom i zaczęli sami szukać. W wyniku poszukiwań po chwili znaleźli go, próbującego się ukryć w dużym kartonie stojącym w korytarzu piwnicy.
Zatrzymany 30-latek był poszukiwany nakazem doprowadzenia przez lidzbarski sąd. Mężczyzna musi „rozliczyć się” z wymiarem sprawiedliwości za przestępstwo kradzieży z włamaniem, którego dopuścił się na terenie powiatu lidzbarskiego.
Czytaj też:
Archiwum X rozwikłało sprawę zabójstwa sprzed 19 lat. Mordercę zatrzymanoCzytaj też:
6-latka potrąciła dwie osoby, 7-latka zabrała ojcu Volvo, a 8-latek pędził 180 km/hCzytaj też:
Lubuskie. Tragiczny finał wieczoru kawalerskiego. Nie żyje pan młody, zarzuty dla nożownika