W nocy z poniedziałku na wtorek 28 sierpnia policjanci z komendy na warszawskiej Woli otrzymali informację o tym, że pijana matka zajmuje się 9-dniową córeczką. Niezwłocznie pojechali na miejsce, gdzie ustalili okoliczności tej sytuacji. Okazało się, że kobieta idąc chodnikiem trzymała w ręku nosidełko z dzieckiem. W pewnej chwili potknęła się i z nosidełka dziecko wypadło jej na trawę. Od razu chwyciła je i włożyła do nosidełka przykrywając kocykiem. Dziecko płakało i to zwróciło uwagę przechodniów. Kiedy ci zareagowali i zaopiekowali się dzieckiem, jego matka próbowała jak najszybciej oddalić się z miejsca. Świadkowie uniemożliwili jej to, do czasu przybycia patrolu Policji.
Badanie alkomatem wykazało, że kobieta ma ponad promil alkoholu w organizmie. Dziecko trafiło do szpitala, kobieta została zatrzymana. Dalsze czynności w tej sprawie wykonywali policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu, którzy zgromadzili materiał dowodowy. Podejrzana usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia. Sprawą zajęli się również policjanci z wydziału profilaktyki społecznej, nieletnich i patologii, którzy przekazali materiały do sądu rodzinnego.
Czytaj też:
Egzekucja na ulicy? Zastrzelili kobietę, która trzymała na rękach niemowlęCzytaj też:
„Dla niej każdy dzień może być ostatnim”. Cena za życie Gabrysi to 4 mln złotych, trwa zbiórkaCzytaj też:
Amerykanka udawała lekarkę? Mogła doprowadzić do śmierci ponad stu dzieci