Dwóch turystów z Meksyku z ranami kłutymi w stanie krytycznym przebywa obecnie w szpitalu, trzeci z nich jest w lepszym stanie. Lekko ranny został też podróżnik ze Szwajcarii. Poważne obrażenia odniósł za to ochroniarz, który próbował powstrzymać napastnika. Według krajowej gazety "Al-Rai" został ugodzony nożem trzy razy i lekarze musieli ratować jego życie na stole operacyjnym. Ostatnią ofiarą był przewodnik, który zwiedzał ruiny wspólnie z zagranicznymi gośćmi.
Jeden ze świadków ataku twierdził, że nożownik miał na sobie „czarny strój militarny” i zakrytą twarz. Inna z osób obecnych przy wszystkim zamieściła na Twitterze zdjęcie strażników z maczetą. Nie ma pewności, czy jest to broń odebrana napastnikowi.
Opisując to zdarzenie Agencja Reutera podkreślała, że Jordania jest jednym z najbezpieczniejszych krajów Bliskiego Wschodu. W ostatnich latach kraj ten przeżywał prawdziwy najazd turystów z krajów Zachodu.
Czytaj też:
Atak nożownika w Manchesterze. Kilka osób zostało rannych