Raper Kartky był ofiarą swojej dziewczyny? Pokazał „ranę po nożu”

Raper Kartky był ofiarą swojej dziewczyny? Pokazał „ranę po nożu”

Raper Kartky
Raper Kartky Źródło: Instagram / @kartkymusic
Po oskarżeniach Wiktorii Cwynar, bytomski raper Kartky początkowo próbował sprawę przemilczeć. Ostatecznie jednak zamieścił na Facebooku długi wpis ze swoją wersją zdarzeń, a na Instagramie film, w którym pokazuje ranę po rzekomym ugodzeniu nożem. Twierdzi, że to on był ofiarą.

Na początku tego tygodnia modelka Wiktoria Cwynar na profilu na  oskarżyła swojego partnera o znęcanie. Przedstawiła też notatkę spisaną na pogotowiu w Katowicach. Podkreślała, że była wielokrotnie bita, ciągnięta za włosy i duszona. „Wiem, że mogę teraz zostać pozwana do sądu o zniesławienie. Wiem, że mogę zostać oczerniona, moja kariera fotomodelki zniszczona – wielokrotnie słyszałam, że jeśli ujawnię jakiekolwiek informacje, już nigdy z nikim nie zrobię zdjęć” – pisała na Instagramie.

Kartky początkowo odpowiedział w dwóch lakonicznych komentarzach, a w grupie facebookowej Outside of Society dodawał, że „nie ma zamiaru gadać z jakimiś randomami, nie o swoim życiu”. Na prośbę jednego z fanów, Kartky odpisał jedynie: „nie mam zamiaru się z niczego tłumaczyć. pudelek zara i cyrki. komu się to opłaci? wrzucę wam screen wyroku. 5” (pisownia oryginalna).

„Sam nie jestem święty”

Kilkanaście godzin później najwidoczniej zmienił zdanie, bo na jego profilu na  pojawił się długi wpis. Na wstępie podkreślił, że chciał wszystko załatwić prywatnie. „Sam nie jestem święty, niestety, i w przeszłości popełniłem wiele błędów. Jednak to, że dostałem od Victorii kilkadziesiąt razy w głowę leżąc na ziemi, byłem potraktowany nożem czy duszony przed koncertami, to fakt” – pisał. „Wiem, że ten toksyczny związek powinniśmy już dawno zakończyć, ale wyszło jak wyszło. Jestem świadomy, że też ewidentnie zawiniłem” – dodawał fragment dalej.

„Sprawę powinien rozwiązać sąd”

„Czarę goryczy przelał fakt, iż kilka tygodni temu zostałem przez Victorię zaatakowany nożem z powodu chorej zazdrości. Trafiła mnie centymetr od płuc. Bez żadnego powodu. Bo znowu była brana wódka zmieszana z tabletkami od psychiatry. Po tym ataku Victoria kopała mnie na ziemi w miejscu krwawiącej rany. Film znajdziecie na Instagramie” – czytamy. „Uważam, że tę sprawę powinien rozwiązać sąd, jeśli Victoria nie ma sobie nic do zarzucenia. Nie chcę dalej publicznie prać brudów” – napisał Kartky. Poniżej znajdziecie pełen opis jego wyjaśnień oraz screeny z Facebooka i Instastories. Ostrzegamy – zdjęcie rany jest drastyczne.

facebookGaleria:
Kartky opisuje relację z Victorią Cwynar
Czytaj też:
Wiktoria Cwynar oskarża rapera Kartky'ego o znęcanie. „Moja kariera fotomodelki zniszczona”
Czytaj też:
Artystka oskarża Romana Polańskiego o gwałt. „To była skrajna przemoc”
Czytaj też:
Kobiety, które zabiły partnerów, opowiadają swoje historie. „Obok leżała siekiera”

Źródło: WPROST.pl / Facebook/@Kartky