Luksusowa marka przeprasza za ubranie przypominające pasiaki z obozów koncentracyjnych

Luksusowa marka przeprasza za ubranie przypominające pasiaki z obozów koncentracyjnych

W nowej kolekcji luksusowego hiszpańskiego domu mody Loewe pojawił się męski komplet ubrań, który łudząco przypomina pasiaki z obozów koncentracyjnych. Po licznych głosach krytyki firma przeprosiła za kontrowersyjną kreację i zdecydowała o wycofaniu jej ze sprzedaży.

Na podobieństwo stroju do obozowych pasiaków zwrócił uwagę popularny instagramowy profil zajmujący się światem mody. Diet_prada zestawiło ze sobą zdjęcia więźniów obozów koncentracyjnych z ubraniami z nowej kolekcji Loewe.

„W tym komplecie ubrań o wartości 1 840 dolarów z kolekcji Loewe William De Morgan nie można dostrzec niczego innego poza pasiakami z obozów koncentracyjnych” – zwraca uwagę Diet_prada w opublikowanym wpisie. – „Dzięki konkretnym proporcjom i układowi pasków, ubraniom w jednolitym stylu i widocznym naszywkom na piersi efekt końcowy jest tak niesamowicie niepokojący” – przekonuje profil.

instagram

Po licznych głosach krytyki Loewe przeprosiło za swoją pośrednictwem Stories i zdecydowało o usunięciu kontrowersyjnych ubrań ze swojej oferty.

„Zwrócono nam uwagę, że jeden z naszych stylizacji zaprezentowany w czasopiśmie i część naszej nowej kolekcji wzorowanej ceramiką Williama De Morgana można błędnie zinterpretować jako nawiązujący się do jednego z najbardziej odrażających momentów w historii ludzkości” – napisała firma w internetowym oświadczeniu. „To absolutnie nigdy nie było naszą intencją i przepraszamy każdego, kto mógłby poczuć, że jesteśmy niewrażliwi na święte wspomnienia. Prezentowane produkty zostały usunięte z naszej oferty handlowej” – dodano

Nie pierwszy taki przypadek

Do podobnej sytuacji doszło kilka lat temu, gdy hiszpańska firma odzieżowa Zara wypuściła w Izraelu dziecięcą bluzkę z sześcioramienną gwiazdą, która wielu osobom skojarzyła się ze strojami z obozów koncentracyjnych. Bluzka szybko została wycofana ze sprzedaży.

Czytaj też:
Incydent na terenie obozu zagłady. Włamał się do strażnicy, zwymiotował i zasnął