Według policji 30-letnia nauczycielka Laura Dunker w ciągu jedenastu miesięcy od listopada 2018 do października 2019 odbyła kilkakrotnie stosunek seksualny z dwoma młodymi chłopakami, których danych nie ujawniono. Usłyszała sześć zarzutów. Cztery z nich dotyczą jednego ucznia, a dwa drugiego.
W jednym ze zdarzeń kobieta miała odebrać ucznia ze szkoły a następnie uprawiać z nim seks w samochodzie na parkingu. W pozostałych przypadkach do stosunków miało dochodzić w samochodzie i w domu oskarżonej.
Dochodzenie rozpoczęło się, gdy policja otrzymała zgłoszenie od innego pracownika szkoły. 4 grudnia, po przeprowadzonym śledztwie stwierdzono, że oskarżenia są wiarygodne. Następnego dnia kobieta straciła pracę w szkole. Dodatkowo nauczycielka miała na początku listopada fałszować dowody w sprawie, kiedy wiedziała już, że trwa dochodzenie.
30-latka nie przyznaje się do zarzutów. Została tymczasowo zwolniona z więzienia za kaucją w wysokości 5 tys. dolarów. Jej proces rozpocznie się 16 stycznia przed sądem powszechnym hrabstwa Cuyahoga.
Czytaj też:
Nauczycielka uprawiała seks z 15-letnim uczniem. Zeznała, że go kocha