Konto Nikkie na Instagramie śledzi 13,2 mln użytkowników, a jej kanał na YouTube ma już 12,7 mln subskrybentów. 25-latka regularnie publikuje tam materiały filmowe, będące zbiorem wskazówek dla osób chcących wykonać profesjonalny makijaż. De Jager sama testuje proponowane rozwiązania, dzięki czemu internauci mogą zobaczyć, jak wygląda efekt końcowy.
„Ciągle jestem Nikkie”
Ostatni filmik zatytułowany „I am coming out” nie dotyczy jednak wizażu, a jest osobistym wyznaniem 25-latki. – Dzisiaj jestem tu, by podzielić się czymś, o czym od zawsze chciałam pewnego dnia powiedzieć – powiedziała Nikkie. Dodała, że chciała być sobą, bez „etykiet” nadawanych przez innych ludzi. – To czas, by pozwolić sobie być prawdziwie wolnym – podkreśliła i wyznała, że „urodziła się w złym ciele”, co oznacza, że jest transseksualna.
Nikkie wyznała, że urodziła się jako chłopiec, a mając siedem lub osiem lat zaczęła nosić damskie ubrania, w których czuła się bardzo dobrze. Jej pełna „przemiana” zakończyła się, gdy miała 19 lat. Zaznaczyła, że od dawna chciała mówić otwarcie o tej części swojego życia, ale pragnęła, by kanały w mediach społecznościowych były nie o jej osobie, a o sztuce którą tworzy. – Ostatnią rzeczą, jaką chcę w życiu to wasz brak zaufania lub patrzenie na mnie w inny sposób. Na koniec dnia ciągle jestem Nikkie – podsumowała.
Czytaj też:
Natalia Przybysz: Skończmy z tematami tabu – w każdej rodzinie znajdzie się lesbijka czy gej
Nikkie de Jager – makijażystka, która wyznała, że jest transseksualna