Problem z dostępnością medycznej marihuany w naszym kraju opisał portal wyborcza.pl. Pomimo częściowej legalizacji tej substancji pod koniec 2018 roku, obecnie nie sposób kupić jej w Polsce. Wszystko przez problemy firmy Spectrum Cannabis, kanadyjskiego dostawcy tego produktu. Tamtejszy odpowiednik GIS nie dopełnił jednego z terminów i kwestia wydania zgody na transport mocno się przez to wydłużyła. Polscy klienci radzą więc sobie w inny sposób, kupując marihuanę u dilerów.
Jedną z takich osób podobno jest właśnie brat byłego wiceministra sprawiedliwości, Filip J. Opolski raper podczas policyjnej kontroli miał przy sobie 6,43 g marihuany oraz 0,3 g haszyszu w mieszkaniu. Wirtualna Polska dodaje, że znaleziono u niego też receptę na marihuanę medyczną. Jedna z klinik w rozmowie z wyborcza.pl potwierdziła, że Filip J. jest jej klientem i przepisano mu marihuanę medyczną. Brak europosła Patryka Jakiego w rozmowie z tym samym portalem przekazał, że leczy w ten sposób swoją bezsenność i nerwicę lękowo-depresyjną.
Czytaj też:
Sadzić, pić, zarabiać. Polska wyrasta na lidera w uprawie konopiCzytaj też:
Syn usmażył mamie naleśniki z marihuaną. Kobieta trafiła do szpitala, a on do aresztuCzytaj też:
Adrian Zandberg stanął w obronie brata Jakiego. „Dlaczego właściwie wsadzać Filipa J. za kratki?”