Brytyjska turystka spędzająca urlop na hiszpańskiej Teneryfie miała domagać się pokoju z lepszym standardem. Na nagraniu z Teneryfy słychać, jak narzeka na siedmiodniową kwarantannę zarządzoną w hotelu z powodu epidemii koronawirusa i żąda apartamentu do końca okresu jej trwania.
Obsługa nie była w stanie sama poradzić sobie z turystką, wiec wezwała do pomocy policję. Na opublikowanym w sieci filmie widać, jak do basenu wskakuje mężczyzna, prawdopodobnie policjant, który w ciągu kilkunastu sekund złapał kobietę i wyniósł ją na brzeg, gdzie została obezwładniona przez drugiego, umundurowano funkcjonariusza. Inni turyści obserwujący sytuację z balkonów w swoich pokojach głośno dopingują działania policji.
Jeden ze świadków, który opublikował w sieci wideo z wydarzenia przyznał, ze kobieta była Brytyjką. Świadkowie zdarzenia tłumaczyli w lokalnych mediach, że wszyscy są sfrustrowani z powodu kwarantanny. Pokoje mogą opuszczał wyłącznie w porze posiłków.
Jak informuje hiszpańska gazeta „El Día”, na komisariacie kobieta usłyszała zarzut czynnego oporu wobec funkcjonariuszy policji, za co będzie musiała zapłacić grzywnę.
Czytaj też:
Koronawirus we Włoszech. Ponad 40 tys. osób złamało zasady kwarantanny