Zdjęcia dzikich zwierząt tak złe, że aż dobre! Warto dać im szansę

Zdjęcia dzikich zwierząt tak złe, że aż dobre! Warto dać im szansę

To my, podczas weekendowych dyżurów
To my, podczas weekendowych dyżurów Źródło: Facebook / Crap wildlife photography/ Cedrick Louault
Praca fotografa dzikich zwierząt to ciężkie zadanie. Niektórzy przez lata czają się na jedno ujęcie, które będzie mogło pojawić się w atlasie ptaków, bądź albumie przyrodniczym. Na szczęście mniej udane zdjęcia też znajdą swoich fanów.

To właśnie dla osób ceniących sobie drobne niedoskonałości w życiu powstała na Facebooku grupa Crap Wildlife Photography. Utworzone w 2015 roku miejsce łączy fanów zwierząt, fotografów i oczywiście ich „nieudane” dzieła. Po krótkim przejrzeniu dostępnych tam materiałów można jednak szybko ocenić, że niedoskonałe w jednym znaczeniu fotografie mogą być doskonałe pod innym względem. Na przykład komediowym.

O tym, że chodzi przede wszystkim o uśmiech, dowiadujemy się zresztą już z regulaminu grupy. W punkcie trzecim czytamy, że zdjęcia muszą być... „kiepskie”, elegancko tłumacząc słowo „crappy”. Administratorzy ostrzegają, że udane ujęcia będą wyśmiewane. Zachęcają do publikowania nawet najgorszych wpadek i przede wszystkim zapewniają sporą widownię. Obecnie wskaźnik użytkowników wskazuje ponad 271 tys. osób.

Czytaj też:
Te zwierzęta zajęły właścicielom ich ulubione miejsca do spania. Mamy dowody
Czytaj też:
Koty w czołgach, czyli nowy pomysł na nudę pandemicznej izolacji
Czytaj też:
Polski hip-hop vs koronawirus, czyli #hot16challenge2. Czy ojciec Mateusz nagra odpowiedź?

Galeria:
Zdjęcia dzikich zwierząt tak złe, że aż dobre. Mają swoją grupę na Facebooku
Źródło: WPROST.pl / Facebook