Podczas zamieszek w USA po smierci czarnoskórego George'a Floyda zdewastowano pomnik Tadeusza Kościuszki przed Białym Domem. Po tym wydarzeniu namalowany czarną farbą napis „Black Lives Matter” („czarne życie ma znaczenie”) pojawił się na wiernej kopii tego monumetnu, która stoi w Warszawie. Napis szybko usunięto, ale kilka dni później, w nocy z soboty 6 czerwca na niedzielę 7 czerwca pojawił się po raz kolejny. Tym razem z dopiskiem „Still” („nadal”).
„Pomnik Tadeusza Kościuszki w Warszawie po raz kolejny został zniszczony. Dzisiaj w nocy nieznani sprawcy juz drugi raz pomalowali go. Prezydent Rafał Trzaskowksi zlecił już czyszczenie pomnika. Służby miasta jadą na miejsce” – napisała na Twitterze Karolina Gałecka, rzecznik warszawskiego ratusza.
Zniszczony pomnik w Waszyngtonie
Zdewastowany pomnik Tadeusza Kościuszki przed Białym Domem to nie jedyny monument, który został zniszczony – sprofanowano również Pomnik II Wojny Światowej. W związku ze zniszczeniem pomnika bohatera Polski i Ameryki, w zesżłym tygodniu głos zabrał ambasador Polski w USA Piotr Wilczek.
„Jestem zniesmaczony i przerażony aktami wandalizmu popełnionymi na pomniku Tadeusza Kościuszki w DC, bohatera, który walczył o niepodległość zarówno USA, jak i Polski. Błagam Biały Dom i National Park Service, by szybko przywrócić pomnik do pierwotnego stanu” – napisał ambasador.
Czytaj też:
Kościuszko jako obywatel świata. Jak wyglądał pobyt polskiego bohatera w USA?