W piątek 3 lipca Sąd Okręgowy w Gdańsku uznał braci Andrzeja i Mariana Sz. za winnych w sprawie wielokrotnego gwałtu na swojej bratowej. Pierwszy usłyszał wyrok 12,5 lat pozbawienia wolności, drugi 12 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny. W sprawie oskarżony był także kuzyn Mariusza Sz., Tadeusz B., jednak ten zmarł w trakcie procesu.
Andrzej i Marian Sz. to bracia Mariusza Sz., okrzykniętego „polskim Fritzlem”. który w 2017 roku został skazany na 25 lat więzienia za przetrzymywanie przez prawie dwa lata żony w piwnicy, wielokrotne gwałty na niej, znęcanie się nad ich córkami – dwuletnią i czteroletnią, a także seksualne molestowanie starszej z dziewczynek. Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, mąż ofiary ułatwiał swoim braciom gwałty zakładając kobiecie worek na głowę i wiążąc jej ręce i nogi do haków. Miał to robić w zamian za pieniądze na alkohol.
Sprawa „polskiego Fritzla”
Mariusza Sz. został skazany za fizyczne i psychiczne znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad żoną i dwiema małoletnimi córkami w okresie od 2006 roku do grudnia 2010 roku; pozbawienie żony wolności w okresie od stycznia 2009 roku do grudnia 2010 roku, gdy pokrzywdzona była zamknięta w piwnicy, wiązana, bita i głodzona, a także o wielokrotne gwałty na żonie i umożliwianie takich gwałtów innym osobom, które dokonywały ich na związanej i pozbawionej wolności kobiecie oraz seksualne molestowanie czteroletniej córki.
Mariusz Sz. był też oskarżony o fizyczne znęcanie się nad kolejną partnerką i jej synem w okresie od 2012 roku do 2016 roku i uśmiercenie psa poprzez jego zagłodzenie.
Czytaj też:
Były naczelnik CBŚP z zarzutami za narkotyki: „Elitarna jednostka? To twór na glinianych nogach”