W sobotę 18 lipca Jacek Kurski wziął ślub kościelny ze swoją obecną żoną, z którą do tej pory miał ślub cywilny. Uroczystość w szczególnie ważnym dla katolików sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach była bardzo szeroko komentowana. Pojawił się na niej prezes PiS Jarosław Kaczyński i wielu polityków rządzącej partii.
Dla byłego prezesa TVP była to kolejna uroczystość kościelna, co wzbudziło spore zainteresowanie wśród polskich internautów i komentatorów życia publicznego. Jacek Kurski z obecna żoną pobrali się w lipcu 2018 roku. Ślub odbył się w Urzędzie Stanu Cywilnego w Sulejówku. Teraz były prezes poślubił swoją wybrankę także przed ołtarzem. Jacek Kurski z poprzednią żoną rozwiódł się w 2015 roku. Ma z nią troje dzieci.
Isakowicz-Zaleski: Dobrze żeby krakowska kuria to publicznie wyjaśniła
Do sytuacji odniósł się ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. „Bez osobistej zgody abp. Marka Jędraszewskiego taka ceremonia w tak świętym i ważnym miejscu jak sanktuarium w krakowskich Łagiewnikach nie mogłaby się odbyć. Dobrze byłoby więc aby krakowska kuria to publicznie wyjaśniła” – napisał duchowny na Twitterze.
Kościelny ślub Jacka Kurskiego skomentował również katolicki publicysta Tomasz Terlikowski
„Postępująca akceptacja rozwodów i nowych związków i nadużywanie stwierdzenia nieważności zawartego małżeństwa jest częścią tego samego procesu osłabiania małżeństwa i rodziny, co próby zmieniania rozumienia małżeństwa podejmowane przez lewicę. Taka uwaga dla konserwatystów” – napisał na swoim koncie Terlikowski. „Czy rzeczywiście najlepszym lekarstwem duszpasterskim na kulturę tymczasowości jest zostawianie furtek i poszerzanie ich?” – dopytywał w kolejnej wiadomości.
Czytaj też:
Duda wkręcony przez rosyjskich prowokatorów. Memy bezlitosne dla prezydenta
Mem po kolejnym ślubie kościelnym Jacka Kurskiego