Paul Scholes mimo pandemii urządził imprezę urodzinową dla syna. W domu legendy MU pojawiła się policja

Paul Scholes mimo pandemii urządził imprezę urodzinową dla syna. W domu legendy MU pojawiła się policja

Paul Scholes
Paul Scholes Źródło: Newspix.pl / ZUMA
W sobotę 1 sierpnia w domu utytułowanego angielskiego piłkarza pojawiła się policja. Paul Scholes urządził dużą imprezę urodzinową dla swojego 21-letniego syna, co w dobie koronawirusa nie jest najlepszym pomysłem. Nie tylko ze względu na mundurowych, ale też na brytyjskie tabloidy, które nie przepuszczą takiej okazji.

Rzecznik Greater Manchester Police potwierdził interwencję, do której doszło w wartej 3,5 mln funtów posiadłości byłego reprezentanta Anglii i Manchesteru United. Oficerowie policji mieli spotkać się z właścicielem rezydencji i przypomnieć o obostrzeniach obowiązujących w związku z pandemią koronawirusa.

Tabloidy opisujące to zdarzenie ubolewały nad faktem, że goście piłkarza nie zostali ukarani mandatami po 100 funtów. Zwracano uwagę, iż do imprezy doszło w Oldham, okolicy jednego z większych ognisk COVID-19. W tym regionie na 100 tys. mieszkańców zakażeniu ulega średnio 58 osób.

Paparazzi uchwycili też niezbyt korzystny dla byłego sportowca szczegół. W sobotni wieczór miał on na sobie koszulkę z napisem „Lockdown Live”. Na zdjęciach widać też duże grupy młodych ludzi, ignorujących zasady społecznego dystansowania się.

Czytaj też:
Jan Bednarek i Julia Nowak zaręczeni. Polska WAG powiedziała „tak” na jednej z greckich wysp
Czytaj też:
Łódź. Kibice świętowali awans Widzewa. Wbiegli na murawę i zaatakowali piłkarzy
Czytaj też:
Syn Davida Beckhama oświadczył się. „Będę najlepszym mężem i najlepszym tatą”