We wtorek 4 sierpnia stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu pierwszych osób „w związku z obrazą uczuć religijnych i znieważeniem warszawskich pomników”. „Trafiły one do policyjnego aresztu. Czynności trwają. Zatrzymanie pozostałych to jedynie kwestia czasu” – poinformowali funkcjonariusze na Twitterze.
Aktywiści z kolektywu „Stop Bzdurom”, którzy podpisali się pod przeprowadzoną w nocy z 28 na 29 lipca akcją wieszania tęczowych flag na warszawskich pomnikach poinformowali, że sprawa dotyczy wieszania flag na pomnikach, a zatrzymane zostały dwie działaczki: Margot i Łania. „Przesłuchania dziewczyn zostały przeniesione na jutro. Jeszcze nie wiemy, o której godzinie zaczną się czynności” – czytamy w opublikowanym przez Stop Bzdurom wpisie.
Działacze twierdzą, że jedna z aktywistek została zatrzymana już w poniedziałek na ulicy, skuta w kajdanki i odwieziona nieoznakowanym radiowozem.
Zatrzymanie za wieszanie tęczowych flag. „Traktowane co najmniej jak akt terroryzmu”
„Polska Policja i Prokuratura naprawdę zajmują się ściganiem młodych aktywistek? Za powieszenie tęczowej flagi i uwiecznienie jej na zdjęciach?” – pyta prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. „Mam nadzieję, że ideologiczny spór obecnej władzy z osobami, które bronią godności gejów i lesbijek, nie przekroczy pewnej granicy: takiej, za którą zaczyna się państwo, które walczy z wolnością poglądów swoich obywateli wtrącając ich do więzienia. Komuś, tak jak mi, może się nie podobać sam pomysł na happening, ale zatrzymanie za to ludzi przekracza wszelkie granice państwa prawa” – dodał.
Zatrzymanie aktywistek przez policję skomentował poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek. „Takie sukcesy ma nasza Policja!” – zakpił na Twitterze. „Powieszenie flagi na pomniku traktowane co najmniej jak akt terroryzmu. To pokaz siły państwa nastawiony na wywołanie efektu mrożącego. To zwykle zastraszanie. Puknijcie się wszyscy w łeb!” – dodał.
Doktor nauk prawnych Magdalena Matusiak-Frącczak z Uniwersytetu Łódzkiego uważa, że zatrzymanie i pozbawienie wolności w tym przypadku mogło być niezasadne. „Europejski Trybunał Praw Człowieka lubi to…” – napisała z przekąsem.
„Czy to standard, że za obrazę uczuć religijnych można zostać bez podania przyczyny wciągniętym do nieoznakowanego radiowozu?” – pyta retorycznie warszawska działaczka partii Razem Aleksandra Owczarek.
Zatrzymanie za wieszanie tęczowych flag. „Jak można znieważyć pomnik flagą?”
Wielu komentatorów twierdzi, że niepoważne są zarzuty dotyczące znieważenia pomników. Wśród takich osób jest Michał Szczerba. „Syrenka została znieważona tęczową flagą? Proszę nie robić groteski” – napisał poseł Koalicji Obywatelskiej w odpowiedzi na wpis policji.
Podobnego zdania jest aktywistka Betty White. „Nie wiem, jakie uczucia religijne mają pomniki i czy czują, że je im urażono oraz czy można pomnik znieważyć, ale zajęlibyście się tym, do czego policja powinna służyć, ochroną obywateli, a nie ochroną kawałka kamienia, bo się tylko ośmieszacie” – napisała.
Zatrzymania krytykują również znani aktywiści LGBT. „Tak wygląda policja obyczajowa” – napisał Bart Staszewski znany m.in. z akcji przywieszania znaków „Strefa wolna od LGBT”.
„Żenujące i przykre, że policja jest wykorzystywana do gier politycznych w tym chorym z nienawiści kraju, gdzie posłowie mogą gadać, że obowiązkiem katolika jest mówić, że "homosiów trzeba kamienować" (Korwin) albo że LGBT ma te same korzenie co nazizm (Czarnek), ale flaga obraża” – komentuje zatrzymania znana transseksualistka Maja Heban.
Zatrzymanie za wieszanie tęczowych flag. „Brawo dla policji”
Działania policji chwalą politycy Zjednoczonej Prawicy. Sprawę wieszania flag na pomnikach do prokuratury zgłosił w zeszłym tygodniu wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Teraz poseł Solidarnej Polski chwali policję za ujęcie „sprawców ataku na pomnik Chrystusa” i krytykuje warszawski ratusz za „pomoc chuliganom”.
Zatrzymanie pochwalił też wiceminister MSWiA Maciej Wąsik. „Brawo Policja. Nie ma zgody na znieważanie symboli religijnych, nie ma zgody na obrazę uczuć religijnych i na niszczenie pomników” – napisał.
twitterCzytaj też:
Policja zatrzymała pierwsze osoby za „znieważenie warszawskich pomników”. Trafiły do aresztu