Sztutowo. Policjant uratował tonącą 12-latkę, ale sam przypłacił to życiem

Sztutowo. Policjant uratował tonącą 12-latkę, ale sam przypłacił to życiem

Plaża w pobliżu Sztutowa (zdj. ilustracyjne)
Plaża w pobliżu Sztutowa (zdj. ilustracyjne) Źródło: Wikimedia Commons / geo573
Policjant z Mińska Mazowieckiego podczas urlopu z rodziną uratował 12-letnią dziewczynkę, która tonęła przy niestrzeżonej plaży w Sztutowie. Sam jednak stracił życie. O tragedii pisze Gazeta.pl.

Do zdarzenia doszło w czwartek 20 sierpnia około godziny 13. 32-letni policjant, który w Sztutowie przebywał na rodzinnym urlopie, bez wahania ruszył na pomoc tonącej 12-latce. Udało mu się uratować dziewczynkę, sam jednak stracił tyle sił, że zniknął pod wodą.

Ciało mężczyzny zostało odszukane dopiero po kilkudziesięciu minutach, po utworzeniu przez plażowiczów tzw. łańcucha życia. Podjęto jeszcze próbę reanimacji 32-latka, jednak nie udało się go już uratować. W trakcie całego zdarzenia na plaży przebywała żona policjanta z ich półtorarocznym dzieckiem. Kobieta trafiła już pod opiekę psychologa.

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podaje, że od 1 kwietnia tego roku w Polsce utonęło już co najmniej 289 osób.

Czytaj też:
Tragiczny finał wieczoru kawalerskiego. Zginął muzyk disco polo
Czytaj też:
Założył się, że przepłynie zalew. Nie przepłynął
Czytaj też:
Jak szybko tonie człowiek? ABC wypoczynku nad wodą

Źródło: Gazeta.pl