97 procent przebadanych przez nas organizacji zdecydowało się postawić na rozwój w wersji online w trakcie pandemii (badanie DCONCEPT „New normal. Rozwój w czasach pandemii”). Szkolenia, facylitacje, coachingi i mentoringi dla pracowników zostały przeniesione do przestrzeni wirtualnej.
Pandemia nie zwalnia, co powoduje, że nadal większość organizacji utrzymuje ograniczenie kontaktów i realizację działań rozwojowych w formie online, co najmniej do końca roku. Czy technologia w rozwoju nas wspiera, czy raczej nam przeszkadza?
Działam w branży rozwojowej od kilkunastu lat, jednak wcześniej organizacje rzadko wybierały zdalne formy rozwoju pracowników. Kiedy doszło do lockdownu, większość moich klientów, dużych międzynarodowych korporacji, przeniosła się na home office. Online okazał się jedyną możliwością. Także w mojej branży. Dla nas oznaczało to zmianę strategii działania. Przejście ze wszystkimi programami i działaniami do świata wirtualnego. To nie był już element projektów rozwojowych, ale całość działań. Wielogodzinne przygotowania nowych programów, ćwiczeń i form pracy tak, aby móc osiągać wysokie efekty rozwoju.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.