Nie żyje Polak, który przebywał w stanie wegetatywnym w brytyjskim szpitalu

Nie żyje Polak, który przebywał w stanie wegetatywnym w brytyjskim szpitalu

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Chan2545
Nie żyje Polak, który od kilku miesięcy przebywał w szpitalu w Plymouth w Wielkiej Brytanii. W ostatnich tygodniach trwał spór wokół odłączenia mężczyzny od aparatury sztucznie podtrzymującej jego życie. O sprawie informuje Radio Zet.

Przypomnijmy, że pan Sławomir – Polak na stałe mieszkający w Wielkiej Brytanii, trafił do szpitala w listopadzie ubiegłego roku. Przeszedł wówczas rozległy zawał serca. W wyniku zawału, mózg mężczyzny był niedotleniony przez ok. 45 minut, co w konsekwencji doprowadziło do jego poważnego uszkodzenia. Mężczyzna był w stanie wegetatywny, dlatego szpital w Plymouth, konsultując się z żoną pacjenta, zdecydował o odłączeniu go od aparatury.

Matka i siostry pacjenta nie zgodziły się jednak z taką decyzją. Ich zdaniem, pacjent, jako katolik, nie chciał takiego zakończenia życia. Żona z kolei przekonywała, że nie chciał on funkcjonować w stanie wegetatywnym. Brytyjski sąd przychylił się do argumentacji żony i szpitala, jednak w sprawę zaangażowała się Polska, która chciała przewiezienia pacjenta do naszego kraju. Takiemu rozwiązaniu przeciwny był m.in. szpital, który wskazywał, że jest to niepotrzebne narażanie mężczyzny na cierpienie

Jak podaje Radio Zet, mężczyzna zmarł we wtorek 26 stycznia. Wcześniej informowano, że stan Polaka znacząco się pogorszył, miał mieć m.in. coraz częstsze przerwy w oddychaniu.

Czytaj też:
Stan Polaka w Wielkiej Brytanii się pogorszył. „Ma coraz częstsze przerwy w oddychaniu”

Źródło: Radio Zet