Jak podaje serwis Omroep West, kierowca sportowego ferrari był nietrzeźwy. W czwartek przemieszczał się on autostradą prowadzącą z Amsterdamu do Hagi, robiąc sobie po drodze wyścigi. „Wyczyny” kierowcy nagrywali kamerkami samochodowymi inni uczestnicy ruchu.
Nagranie wypadku trafiło do sieci
W pewnym momencie, prawdopodobnie przygotowując się do kolejnego manewru wyprzedzania, kierowca stracił panowanie nad kierownicą. Na nagraniu, które szybko pojawiło się w sieci widzimy, jak samochód wypada z drogi i ląduje na poboczu.
Warte 350 tys. euro ferrari uległo sporemu zniszczeniu – wynika z nagrania. Jak czytamy, po przyjeździe policji okazało się, że kierowca był pijany, co tylko pogorszyło jego sytuację.
Czytaj też:
20-letni, pijany kierowca i 5 pasażerów w BMW. Poważny wypadek na Lubelszczyźnie