Parking przed szpitalem, Kamieniec, Tatary, a później droga w kierunku Gubałówki - na takiej trasie widzieli w sobotę niedźwiedzia mieszkańcy Zakopanego. Zaalarmowanym funkcjonariuszom policji szybko udało się namierzyć niebezpiecznego gościa. Trafili na niego po śladach utworzonych z rozrzuconych śmieci i poprzewracanych koszy.
Policja apeluje o ostrożność
Policja o wszystkim poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zaapelowała o ostrożność i poprosiła mieszkańców o zabezpieczenie kontenerów na śmieci. Oprócz funkcjonariuszy, do akcji wkroczyli również strażnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zachowanie napotkanego w sobotę misia było o tyle nietypowe, że zwykle do podobnych wycieczek dochodzi u nich jesienią, podczas gromadzenia pożywienia przed snem zimowym.
facebookCzytaj też:
Krytyka księcia Liechtensteinu. Miał zastrzelić największego niedźwiedzia w UE