Nawet wiek niemowlęcy nie chroni w Niemczech przed powołaniem do wojska. Armia nakazała 4- tygodniowemu oseskowi stawić się na służbę w ciągu 10 dni. Na szczęście pomyłkę wyjaśniono.
Powołanie do wojska wysłano do 4-tygodniowego chłopca o imieniu Lucio z Aubstadt (południe Niemiec) przez pomyłkę. Jak się okazało, pewien urzędnik błędnie wpisał datę jego urodzin.
"To był wypadek przy pracy - powiedział rzecznik armii niemieckiej. - Ktoś wprowadził do komputera błędną liczbę. Nikomu nie stała się krzywda. Zauważyliśmy błąd jeszcze tego samego dnia i zadzwoniliśmy do rodziców, żeby im powiedzieć, że mają wyrzucić powołanie do kosza, kiedy je dostaną".
ab, pap