O tragicznych wydarzeniach w Marsylii piszą zagraniczne media. Serwis Franceinfo podaje, że pożar wybuchł w sobotę 17 lipca nad ranem. W sieci pojawiły się dramatyczne nagrania z miejsca tragedii. Widać na nich, jak z ósmego piętra budynku zwisają związane ze sobą prześcieradła, na których mieszkańcy usiłują zjechać na chodnik. Z okien wychodzili także ludzie, którzy zamierzali przemieścić się po zewnętrznych częściach budynku. Kilka osób zdecydowało się na dramatyczny skok z wysokości. Trzy osoby nie przeżyły upadku. Jak podają zagraniczne serwisy, w wyniku pożaru kilka osób zostało także poważnie rannych.
Zginęli nielegalni migranci
Część 14. dzielnicy znana jako „Les Flamants”, gdzie doszło do pożaru, miała w niedługim czasie zostać poddana rewitalizacji. Jak podają media, zmarli to nielegalni migranci, którzy od dłuższego czasu okupują wspomniany budynek. W mediach czytamy, że osłabienie konstrukcji było wynikiem nie tylko zaniedbania samego budynku, ale i działań dzikich lokatorów. Mieszkańców budynku obwinia się bowiem za wyburzanie ścian czy prowizoryczne przeciąganie kabli dostarczających prąd.
Jak podają media, tragedia i sam fakt ewakuacji mieszkańców, którzy od dawna okupują budynek, wywołał w sobotę rano napięcie między lokatorami a obecną na miejscu policją. Ewakuacja została jednak przeprowadzona.
Czytaj też:
Tychy. 63-latka utknęła w bagnie. Wypatrzyło ją oko drona. Jest nagranie!