Maciej w sobotę 21 sierpnia uczestniczył w weselnym przyjęciu. Około godziny 20 wyszedł jednak z sali i oddalił się w nieznanym kierunku. Policja opublikowała jego zdjęcia i razem z rodziną prosiła o pomoc w poszukiwaniach.
Po raz ostatni 40-letniego Macieja Osińskiego widziano nieopodal sali weselnej w miejscowości Otrębusy w województwie mazowieckim. Jego żona widziała go jeszcze przy ulicy Jeżynowej pod Lasem Młochowskim. Nie zabrał ze sobą ani pieniędzy, ani dokumentów. Jego telefon jest rozładowany. Na portalu Zaginieni przed laty zamieszczono przypuszczenie, że mógł próbować wracać do Konstancina na piechotę lub autostopem. Mógł też iść w kierunku Brwinowa, z którego pochodzi i wejść od lasu od strony Żółwina albo Starej Wsi.
W czwartek 26 sierpnia portal Fakt24.pl przekazał informację o „tragicznym finale poszukiwań”. Ciało miało znajdować się w odległości zaledwie kilometra od miejsca, w ktorym poszukiwany mężczyzna widziany był ostatni raz. Przyczyna jego śmierci nie jest jeszcze znana.
Czytaj też:
Nie żyje starosta płocki Mariusz Bieniek. Odnaleziono jego ciało