Właściciele terriera o imieniu Pablo tegoroczne wakacje spędzali aktywnie, podróżując po Europie z przyczepą kempingową. Kiedy Francuzi wracali z Włoch, ich pies zaginął. Zwierzę nie wróciło do przyczepy w Alpach Sabaudzkich i pomimo pozostania na miejscu i kilku dni poszukiwań, nie udało się go odnaleźć.
Para podróżników zaczynała już tracić nadzieję, gdy ich znajomy przesłał im zdjęcie Pablo. Dwuletni psiak cały i zdrowy czekał już na nich przed ich domem w Bezouce. Na antenie radia Franca Bleu szczęśliwa właścicielka terriera nie kryła swojej radości. Zwierzę pokonało samodzielnie trasę o długości 380 kilometrów.
Aby uniknąć podobnych stresów w przyszłości, opiekunowie Pablo sprezentowali mu obrożę z czujnikiem GPS. Następnym razem dzielny psiak nie będzie już musiał pokonywać podobnych dystansów.